Ostatnio wydano kilka gier planszowych inspirowanych tradycyjną kulturą i osadzonych w Kioto. Być może odegrają one ważną rolę w przekazywaniu kultury regionu następnemu pokoleniu, a także mogą pokazać innym, jak wygląda ten piękny obszar.
Coraz więcej Japonii w grach
Przyzwyczailiśmy się do obecności Japonii w wielu grach komputerowych. Wystarczy tylko wymienić Shogun: Total War czy Ghost of Tsushima. Ostatnimi czasy kraj ten coraz częściej gości także i w świecie planszowym. Niedawno pisaliśmy choćby o jednej z najlepszych gier 2024 roku, czyli Jedziemy do Japonii. Dziś chcielibyśmy przyjrzeć się temu, co dzieje się w Kioto.
Firma Kodansha Creators' Lab z Tokio opracowała niedawno grę planszową o nazwie „NOH MY GOD!” we współpracy z rządem prefektury Kioto. W tej ciekawej karciance gracze zaczynają od wyciągnięcia czterech kart z talii 50 kart zawierających tematy związane z atrakcjami i specjalnościami Kioto, a następnie umieszczają je na planszy. Później zaś jeden z graczy spróbuje opisać temat za pomocą trzech różnych gestów. Pozostali gracze próbują odgadnąć, która karta jest reprezentowana i położyć swoje pionki na tej, którą uważają za poprawną. Im szybciej gracz odpowie poprawnie, tym wyższy wynik otrzyma. NOH MY GOD! to pierwsza gra stworzona w ramach przedsięwzięcia mającego na celu promowanie lokalnej kultury.
Z kolei Shoyeido Incense Co., firma produkująca kadzidła z siedzibą w Kioto, wypuściła w grudniu ubiegłego roku zestaw pachnących kart do gry o nazwie Kunkunkun. Jest to jeden z elementów badań, które mają za zadanie zbadać wpływ zapachów na mózg. Gracze próbują rozróżnić trzy rodzaje kart zapachowych, dopasowując karty o tym samym zapachu lub łącząc trzy różne zapachy w zestaw. Co ciekawe, w lokalnych ośrodkach opieki nad osobami starszymi taka gra zapachowa stosowana jest jako aktywność zapobiegająca demencji.
Źródło: Asia News
