Czy gry planszowe są drogie?

Opublikowany: 13-01-2025 11:41

Aktualizowany: 13-01-2025 11:42

Zaloguj się by ocenić materiał! +0

Do napisania tego wpisu skłoniła mnie refleksja po koszmarnym zakupie w oficjalnym sklepie Portal Games. Wydawcę bardzo szanuję i ich gry często witają w moim domu. Opanowany jednak świątecznym szaleństwem popełniłem katastrofalny błąd. Kupiłem u nich Niezbadaną Planetę: Superksiężyc. Ponieważ w grze [podstawka] się zakochaliśmy, wyszedłem z założenia, że warto sięgnąć po kontynuację. A że pod choinką dobrze będzie wyglądać, kupiłem bez wahania. I decyzja ta kosztowała mnie sporo kasy. Edycja z zestawem mat, które promowano z dopiskiem „tylko u nas”, to wydatek rzędu 249,95 zł. Nie byłoby problemu, gdyby nie fakt, że wszelkie polskie sklepy oferują gierkę za… ok. 126 zł. To dwa razy taniej. Boże drogi, cóż ja uczyniłem?!

A może lepszym pytaniem by było, co uczyniło Portal Games? Być może wyceniono maty na 120 zł, ale patrząc po ich niskiej jakości, wydaje się to wątpliwe. Zresztą, miałem tu szczerą nadzieję, po prostu, na promocyjny dodatek, który miał mnie przekonać do zakupu. Wyszło jak wyszło, smród pozostał. Podobnie jak odpakowana gra.

Warto się zatem zastanowić nad tym, czy gry planszowe są obecnie w ogóle ogólnodostępne? I pewnie, trzeba wziąć pod uwagę, że drożeje wszystko. Nie bez powodu przyjęło się w ostatnich latach hasło „tanio już było”. Nie wiem też (oczywiście poza informacjami, które docierają do mnie od osób, które same wydają gry), ile dokładnie marży mają twórcy i sklepy na swoich grach. Niemniej wyżej podałem przykład tytułu, który w jednym sklepie droższy jest niemal o 50%, co w praktyce oznacza, że ci sprzedający taniej, nadal muszą mieć z tego przyzwoity zysk. Dochodzi też kwestia możliwej opcji zakupu gier w małych pudełkach, bardzo tanich. Michał, nasz Redaktor Naczelny, sporządził zresztą ostatnio artykuł, za sprawą którego znajdziecie takie rynkowe perełki.

Ja przy tym wciąż zastanawiam się nad tym, czy gry warte są swoich cen? Nie chcę przy tym rozbijać problemu na jednostki, bo co gra, to inne odczucia. Wiadomo też, że tytuły jak chociażby Nemesis czy Wielki Mur, które posiadają elementy znacznie wykraczające poza standard, muszą być drogie. Z drugiej wszak strony, czy wydatek rzędu 700 zł będzie kiedykolwiek zasadny? Jako kolekcjoner nie wahałbym się nad odpowiedzią, ale jako gracz?

I tu pytanie, drodzy Ograni, do Was. Czy uważacie, że cena od 100 do 250 złotych, czyli taka najbardziej podstawowa, jest obecnie zasadna i właśnie tyle powinno to wszystko być warte?


Forum (4)

Zaloguj się by brać udział w dyskusji!

Odpowiedź zależy od wielu czynników. Mieszkałem przez długi czas "na zachodzie", gdzie wydatek rzędu 50 euro odczuwa się jak wydanie w Polsce 50 zł. Dla nich za drogo nie jest.

Zostaje jeszcze kwestia "szanowania" wydanych pieniędzy i wielokrotnego powracania do zakupionych gier. Jak ktoś lubi pograć 2 razy a później gra idzie w odstawkę, to raczej się z budżetem nie wyrobi.

Oczywiście idzie się rozczarować niektórymi tytułami. Ostatnio grałem w Assansis Creed i mnie nie powaliła a cena najpewniej była spowodowana licencja.

Nie mam problemu wydać nawet powyżej tej kwoty za grę, o ile zawartosc rekompensuje te kwotę.

Jedynego pierścienia tu nie ma. Ale jesteś na becie, więc na pewno znajdziesz inne cuda, których być nie powinno!